Tak właśnie wygląda moje zabieranie się do pracy o godz.1:10. Powtórka jest za każdym razem, gdy trzeba zrobić projekt, na którego pomysł nijak nie chce się urodzić. Na nic ból, cierpienia i liczne przekleństwa..
Najlepszym motywatorem jest presja czasu.
Zauważyliście jak szybko, sprawnie i trafnie powstają prace tworzone na dzień lub kilka godzin przed zaliczeniem na sesję? -coś w tym jest.