Motorem wyobraźni jest brak czegoś co jest nam potrzebne.
Jako dokumentację z animacji potrzebuję zbierać wszystkie materiały powiązanie z jej powstawaniem - szkice, inspiracje, storyboard, przelotne pomysły, wskazówki, muzyka, dźwięki a także zdjęcia z backstage'u. W tej sytuacji pomyślałam, że trochę gimnastyki przed snem mi nie zaszkodzi.
Zobaczcie jak się bawiłam z Lolą.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1jAG5RCqn1VmlrN-bdEhqkgxIm8YPWjhdjJPhJdPySfSTBpder6N5_He5u3LzgPpHXsJfiJRPxDAe1vOQfsD_RKUpDNJvEjTAxdZIGpEAFZue3H85Zic7jvF1yWEFAFq2FaSDpRRFK0o/s1600/Zdj%C4%99cie1109.jpg)