Bajkowa wizja Wilkonia

Józef Wilkoń "Ryby, ptaki, ssaki i inne wilkołaki" 

wystawa w Rondzie Sztuki w Katowicach do 9.05.2014 r.


Na wernisażu Piotra Bąka spotkałam mojego profesora z uczelni. Już niestety nie mam z nim zajęć rysunku, malarstwa i rysunku użytkowego, więc zamieniliśmy dwa słowa :)
Na koniec polecił odwiedzić galerię w Rondzie Sztuki z wystawionymi pracami Wilkonia - skoro profesor poleca...


                                                                                                    

Muszę jednak przyznać, że prace nie zrobiły na mnie szczególnego wrażenia. Może dlatego, że niektóre powstały nawet 40 lat temu, a obecne oczekiwania wobec sztuki są nieco inne i wiele rzeczy już się nam opatrzyło. Prezentowane prace były jednak bardzo zróżnicowane i spójnie przenoszą do wyobraźni Józefa. 

W galerii są rzeźby zwierząt z gałęzi i pni drzew niemal naturalnej wielkości, ilustracje wykonane suchą pastelą i akwarele. Można usiąść na wielkiej poduszce i zobaczyć bajkę dla dzieci z wykorzystaniem grafik Wilkonia, swoje miejsce mają także niewielkie zwierzęce instalacje. Zorganizowany jest też kącik z bajkowymi książeczkami i ilustracjami artysty, a na ścianach zawisły kolorowe gobeliny.

"Wielowymiarowy świat wyobraźni Józefa Wilkonia pozwala odnaleźć w sobie dziecko. Prace artysty mienią się kolorami oraz zadziwiają technikami. Na wystawie w Rondzie Sztuki nie zobaczymy wyłącznie ilustracji książkowych, ale także drewniane i metalowe rzeźby, filmy, a dzieci będą mogły skorzystać ze specjalnych kącików do interaktywnych zabaw. Całość wystawy stanowi jedyny w swoim rodzaju mikrokosmos zamieszkały przez zwierzęta. 
Józef Wilkoń powiedział kiedyś, że nie lubi jak do dzieci się szczebiocze. Traktuje młodych odbiorców niezwykle poważnie, co przekłada się na to, że jego prace są wolne od uproszczeń. „Wierzę, że dzieci chłoną każdą formę przekazu od najprostszej do złożonej, od spokojnej do dramatycznej" – mówi artysta. (...)"




Rondo to dobra opcja na pobudzenie wyobraźni dzieci, chociaż wizyta może okazać się dość trudna dla rodziców, bo rzeźb i ilustracji na ekspozycji nie można dotykać...